Päiväkirja - djtarpan, 22 touko 18

trochę mało. Bo co to jest taki serek dla byka 😉 

Bo chcę być taki fit szczupły jak Ty 😊 5 kg tłuszczu nie może mnie pokonać bo jak bym wtedy wyglądał przy Twoich 60 kg 😰 Ale na wszelki wypadek mam w rezerwie boczek wędzony 😂😋 

no ale ja zawsze śniadania jem duże, na kolacji oszczędzam😉 jest boczek to nie padniesz z głodu 👍  

Haha ja też. Widzisz, to jest drugie śniadanko w pracy. A rano wpadł do brzuszka pół kilogramowy galart 😎😋😋 Potem ojciec przeżywa jak patrzy na moje śniadania: "jak to możliwe że tyyyle jesz a chudniesz!" 😂😂 

najważniejsze to dobrze się czuć ze swoją dieta. Kurczę to nie tylko dieta, to styl życia. Kiedyś byłem królem kfc teraz już nikt nie komentuje, że kupuję tam tylko kawę. Twój tato może się dziwić ale efekty same obronią Twoje podejście do jedzenia. Moim zdaniem bez ćwiczeń dieta na dłuższą metę nie ma sensu ale dj byku ćwiczysz więc Twoją forma będzie rosła 🙃 

Djtarpan, co to galart? Google podpowiada, że zimne nóżki... 

moja babcia nazywała to "studzieńce" czy jakoś tak.😂 

O to to właśnie 👍 Studzience nie znałem. Zimne nóżki 👍 W Poznaniu zwane częściej galartem wieprzowym lub zwyczajnie galartem ☝ 

Pawbrz zgadzam się 💪 Sama dieta bez ćwiczeń to kiepski pomysł. Wczoraj odpuściłem trening bo za późno wróciłem z pracy, ale za to dzisiaj będzie ogień 🔥🔥🔥 Liczę na poprawienie ostatnich wyników 😎 

śniadanko na wysokości 😀 

Noo taki caly to ma troszki kcal....ale wydaje mi sie ze z czyms jeszcze go skonsumujesz??? ogorki? kabanoski?? czy znienawidzone alez jak pyszne buleczki? 

Ogórki małosolne 😋😋😎 

Dj, ser idealny z kabanosem i winogronami😍 Zjadlabym  

President ma mleko w proszku... Chyba każdy produkt ich..  

Besia, osobiście wolę sery Turka, ale Avatar zobowiązuje 😂😂 Aga, zaspałem trochę i trzeba było improwizować na szybko 🤗 

pablo788, jaka tam wysokość. Marne 31 metrów. Szykuję się na jedno zastępstwo typowo dla zdjęć. Kiedyś wstawiłem fotki z 76m. Ten żuraw ma być za jakiś czas podniesiony do 100 metrów. Operator od czasu do czasu potrzebuje dzień wolnego i jestem skłonny nawet zejść ze stawki żeby tam wrócić na jeden dzień jak już go podwyższą 😎 Mam nadzieję że się uda. Widoki muszą być kozackie 😍 

Jeśli Ci się uda to czekamy na fotorelację 😃 

Ile mozna zarobić za taką pracę na wysokosci? To od tonażu czy wysokości?  

To temat rzeka Luki. Generalnie jak masz jakąś normalną pracę to nie polecam. Ja cały czas próbuję się wyrwać z wawodu. Jeśli chodzi o zarobki to najlepsi operatorzy na działalności dostają obecnie 30 zł na godzinę. Ale ZUS obecnie to 1233 zł i podatek jeszcze trzeba odliczyć. Co do rozmiarów żurawia. Miało to znaczenie ponad 10 lat temu. Potem bez różnicy a obecnie zaczyna to wracać ale w symboliczny sposób. Sytuacja jest dynamiczna ponieważ jeszcze 3 lata temu ciężko było dostać na działalności 20 zł. Ja biorę 35 i jestem póki co najdroższy na poznaniu. Czasem tak jak wczoraj i dzisiaj jadę za kolegów za 30 zł, tylko dlatego że mam kasę z góry i bez faktury. U mnie sytuacja jest specyficzna ponieważ robię tylko zastępstwa i dlatego dyktuję takie warunki. Ja kokosów z tego nie mam ponieważ pracuję okazyjnie. Cieszę się jak zarobię na ZUS i rachunki. A zleceniodawcy płaczą i płacą bo muszą. Dzwonią po mnie jak już nie znajdą tańszego lub jak wiedzą że na danej budowie musi być solidny operator i pierwszy lepszy nie przejdzie. Choć to i tak śmiechu warte, ponieważ za ratowanie awaryjnych sytuacji, powinno być minim 50% więcej do podstawowej stawki a nie marne 5 zł. Jednodniowy przestój żurawia w trakcie pilnych robót kosztuje budowę sporo kasy. Dolny pułap to kilkanaście tysięcy, a szczędzą na zastępstwach. Jeszcze 4 czy 5 lat temu pracowałem za 14 zł na godzinę na umowie zlecenie i była to najlepsza stawka. Przez okres około 8 lat przetoczyła się przez branżę fala patologii i cięcia stawek. W najgorszym okresie oferowano 8 zł na godzinę. Obecnie wracają po mału stawki z przed 10 lat. Jednak największa patologia jaką są pośrednicy, trzyma się mocno. To oni obecnie są moimi głównymi klientami. Co ciekawe. Ta fala patologii ominęła dźwigi samojezdne. Tam stawki są normalne i adekwatne do odpowiedzialności. To tak w skrócie. Zawód fajny. Ale sytuacja w zawodzie patologiczna. 

Zawsze mi się podobała ta wysokość. Za komuny dzwigowi byli doceniani i myslalem ze tak zostalo w czasach boomu budowlanego. A na stale stawki bez zastepstw nie byloby kasy ok 6 tys z lekkimi nadgodzinami?