Päiväkirja - Fronciara, 26 maalis 19

zblenduj watrobke i wypij. unikaj zieleniny i ogolnie warzyw surowych 

..i zagryz tatarem 😅 

A dlaczego zieleniny i warzyw surowych unikać? 

A ja mam dużo za wysokie żelazo :) Dużo jajek, mięsa drobiowego i wieprzowego, orzechy i do tego dużo witaminy C (która poprawia przyswajanie żelaza) i gotowy przepis na zwiększenie poziomu żelaza ;) 

Jeśli chcesz się szybko podratować szelazo sr. A potem dobrze byłoby się zastanowić skąd biorą się niedobory. Mięso, wątróbka ok ale czasem to nie wystarczy. Hemoglobina 12.6 pozwala na donację tak na marginesie 😉 

ja miałam polecony zakwas buraczany mama mi robiła :) szklaneczka dziennie do obiadu może i tobie pomoże. obecnie mam podobne problemy plus jeszcze inne minusy. wątróbka napewno też :)  

Fronciara, bo maja mnostwo substancji antyodzywczych hamujacych absorbcje glownych mineralow. nie tylko zelaza. to samo tez dotyczy calej reszty wegli. zwlaszcza najgorsze tu jest pelne ziarno. ogolnie jezeli chcesz sie jak najszybciej postawic na nogi to zrob carnivore glownie na podrobach  

Mal, mnie doktor powiedziała, że od dawców oczekuje się wyników ponadprzeciętnych... Więc nawet jeśli jeszcze mieszczę się w normie, to ona mnie nie dopuści. Poza tym wyszła jeszcze kwestia mojej arytmii serca, to też niestety przeciwwskazanie i chyba przez to nigdy nie będę mogła oddać krwi, chociaż bardzo chciałabym w ten sposób pomagać. 😔 

Corin, Nicolas, Mal, Vibo - dziękuję za podpowiedzi! 😊 

mi 10 letnia arytmia minela odkad jem keto/lc 

Fronciu mu często hemoglobina wychodzi na granicy dopuszczenia i bez problemu mogę oddać. Ale też przed pierwszym moim oddaniem się lekarz przejmował, teraz jak chodzę regularnie to mnie z ciśnieniem nawet niskim puszcza tylko muszę kawę tam na miejscu wypić. Tak czy siak zastanów się, skąd anemia, warto to zwalczyć. Trzymam kciuki ☺ 

Choć hemoglobina nic nie mówi o przemianie żelaza to rzadko obserwuje się jej niskie poziomy, zwłaszcza w towarzystwie niskich erytrocytów i hematokrytu. Niskie ich poziomy mówią niestety o anemii. Transferyna, ferrytyna i sTfR powinny to potwierdzić. Zrób se pełną morfologię i badania żelazowe. Dużo Ci powie. Np. niski poziom granulocytów czy wysoki limfocytów moze wskazywać też na nadnercza, które są niewydolne przy długotrwałych obciążeniach organiuzmu. Rezultatem jest osłabienie organizmu. Wysokie pH żołądka i problemy jelitowe to dwie główne przyczyny niedoborów żelaza, może być też problem z wątrobą. Witamina C pomaga wchłaniać żelazoa ale suple takie jak wapń czy magnez, rosłiny takie jak zboża mogą ograniczać wchłanianie. Jedzenie po wypiciu kawy czy herbaty również może wpłynąć na utrudnioną absorpcję żelaza. Ciemnoczerwone warzywa to dobre źródło żelaza czyli kapusta czy buraki, takzę cukinia, pokrzywa, mięta, mniszek, czosnek a przede wszystkim menso. To jest tylko aspekt doraźny bez znalezienia przyczyny, walczysz jeno z wiatrakami. Suplementacja żelazem jest bez sensu. Można tu książki pisać. Zrób badania i znajdź przyczynę bo takie rady przez neta co jeść są bez sensu również. Pzdro 

Warto chyba wspomnieć, że u kobiet główną przyczyną anemii jest bycie kobietą ;-) Kobiety mają ponad dwukrotnie wyższe zapotrzebowanie na żelazo niż mężczyźni, a często dostarczają go sobie po prostu mniej.  

nie do konca. gdzies czytalem ze kobiety na carnivore nie maja niedoborow zelaza podczas krwawienia 

Vibo mi na karniwore anemia hulała aż miło, w ogóle na keto była często. Ale też dużo gorzej wyglądały miesiączki, u mnie to główny powód anemii. 

nie przypominam sobie zeby twoje posilki przypominaly carnivore 

poza tym stajesz w tym momencie w negacji z nauka wiec musisz przytoczyc na prawde solidne dowody 

To było zanim zaczęłam się tu udzielać, rok 2014 czy 15. Pisałam tu dużo razy, prawie 5 mies w sumie leczenia dysbiozy jelit, z czego ok 5 tyg wyłącznie mięso, ryby i jajka, kolejny taki sam okres doszło pół awokado dziennie i kilka oliwek jedynie z roślin, potem doszły kiszonki a potem zielona sałata i ogórek. Roślin sumarycznie były 2 garście dziennie, więcej było zabronione. Nauka coś mówi o karniwore? Czy tylko domniemujesz na podstawie badań w diecie zawierającej rośliny? Dużo kobiet na keto czy dużej ilości mięsa narzeka na problemy z przerostem endometrium, to daje dużo bardziej obfite miesiączki i anemię z tego tytułu. Tak samo endometrioza się nasila często w keto, nie raz czytałam jak pisały dziewczyny, że jest dużo gorzej niż na ww. Ja zresztą mam podobne doświadczenia, dużo mięsa to przerąbane miesiączki. Może jak ktoś ma swoje naturalne skąpe to na karni jest ok. 

nie ma badan na temat carnivore (wiadomo dlaczego) a doswiadczenie ludzi pokazuja to co pokazuja. nie znalazl sie jeszcze nikt kto by mowil ze mu carnivore zaszkodzil. takze otwieraj kanal na YT i zacznij o tym mowic (zbijesz na tym kokosy). z pewnoscia zyskasz poparcie wszystkich tych co ich spotkalo to samo ;) z tego co ja obserwowalem kobiety na keto 'narzekaja' na przerost libido i brak jakichkolwiek bolesci podczas okresu gdzie wczesniej np bolalo tak bardzo ze musialy sie zwalniac z pracy. pewnie przypadek. chetnie poczytam gdzie tak pisano o tych miesiaczkach. podrzuc linki 

ja tak tylko dodam od siebie ze mi hemoglobine podniosło codzienne picie malej filiżanki soku z buraka. ale takiego ukiszonego w domu w sloiku :) z 11.9 podskoczylo na 14, nie suplementowalam nic innego w tym czasie